Grzyby - środek leczniczy i funkcjonalna żywność
Marzec 04, 2013 100360 odsłon 169 poleceń POLECAM!
Paul Stamets był nieśmiały jako dziecko, nie mógł spojrzeć ludziom w oczy, więc patrzył w ziemię. I wtedy, jak mówi, znalazł grzyby. Dzisiaj, ta nieśmiałość zniknęła, ale grzyby są nawet jeszcze bardziej w jego centrum zainteresowania. Stamets to jeden z najbardziej znanych zwolenników wykorzystywania grzybów do celów leczniczych. Poza podróżowaniem po świecie w poszukiwaniu egzotycznych grzybów, wykłada o nich i wspólnie z żoną prowadzi firmę o nazwie Fungi Perfecti, która oczywiście związana jest z grzybami.
Kiedy mówił w TEDMED w październiku, nawet ,,nosił grzyba” na głowie - jego kapelusz wykonany był z porka brzozowego, który również ma właściwości lecznicze.
Dlaczego grzyby nie są stosowane coraz częściej w celach leczniczych, pomimo udokumentowanego użycia grzybów w innych kulturach (np. starożytnej Grecji) tysiące lat temu? - Stamets twierdzi, że niektórzy ludzie mają obawy przed grzybami - mykofobię - ponieważ grzyby są ulotne, mogą mieć silne oddziaływanie, jak również mogą Cię nakarmić, odurzyć lub nawet wpłynąć krzywdząco na zdrowie. Ich działanie nie jest jednak długotrwałe.
Stamets nie jest jedynym uczonym podekscytowanym potencjałem grzybów. George Hudler, profesor na Cornell University Department of Plant Pathology and Plant-Microbe Biology, nie lubi smaku grzybów ale sądzi, że istnieje duży potencjał do wykorzystania ich zdolności leczniczych. Twierdzi on, że w przeciągu najbliższych 10 lat będziemy świadkami niesamowitego wzrostu zainteresowania grzybami, zawartymi w nich środkach chemicznych oraz zastosowaniem ich w medycynie konwencjonalnej.
Może jesteś świadom istnienia nielicznych rodzajów grzybów, ale istnieje ich ponad 150 000 gatunków, z czego tylko 14 000 zostało zidentyfikowanych – mówi Stamets.
Badania na tych wszystkich grzybach są jeszcze wstępne, więc na chwile obecną nie sposób jest powiedzieć i z całą pewnością zdeklarować, iż grzyby w przyszłości będą dodawać nam kolejne lata życia.
Stamets wskazuje na swoją matkę jako żywy przykład tego, jak użyteczne mogą być grzyby. Patty Stamets (86 lat), miała czwarte stadium raka piersi w 2009 roku, lekarze dawali jej trzy miesiące życia. Ale po roku dodawania jednego z gatunków grzybów żagwiowatych, wrośniaka różnobarwnego (Turkey Tail Mushroom), do kuracji ze standardowych leków: Taxol (paklitaksel) i Herceptin (trastuzumab), rak zanikł. Nadal nie jest jasne, czy grzyby wpłynęły na całą historię. Wrośniak różnobarwny może mieć pewną zdolność do wzmocnienia systemu odpornościowego, ale jest tyle nieprzewidywalności w raku, że trudno powiedzieć, jak bardzo jego wpływ przewyższył działanie standardowych leków - powiedział Hudler. Uważa on również, że próby eksperymentalnego dodawania grzybów do kuracji, tych które potencjalnie mogą pomóc w leczeniu raka, są warte rozważenia, ale nie bez konsultacji z lekarzem.
Stamets sam zjada grzyby trzy do czterech razy w tygodniu, zalecając wszystkim takie samo działanie. Należy zawsze gotować grzyby, aby jak najlepiej wpłynęły na układ odpornościowy - mówi. Gotowanie niszczy również toksyny, które mogą być obecne, zauważa Hudler. Stamets lubi swoje grzyby chrupiące i brązowe.
"Jest to funkcjonalna żywność", mówi. "To nieporozumienie myśleć o nich jak o narkotykach."
Źródło: CNN
Powrót do listy artykułów